Śmierć stawia nas w obliczu bezsilności, która nas obezwładnia i zabiera w nieznane. A kiedy pojawia się kradnąc ukochaną osobę, przeszywa serce bólem i odznacza w nim swoje piętno, które przypomina nam stale jacy jesteśmy wobec niej bezsilni.
Andrzeju, Kamilu, Jakubie przyjmijcie wyrazy najgłębszego współczucia i zrozumienia z powodu śmierci żony/mamy.